rozwińzwiń

Kiedy Cię spotkałam

Okładka książki Kiedy Cię spotkałam Krystyna Mirek
Okładka książki Kiedy Cię spotkałam
Krystyna Mirek Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Luna
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996822
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
937
644

Na półkach:

Jestem świeżo po przeczytaniu najnowszej książki Krystyny Mirek. Nie czytałam zbyt wielu jej książek wcześniej, ale po przeczytaniu "Miłość, kłamstwa i sekrety" i "Niezwykła miłość" nabrałam ochoty na poznawanie innych książek autorki. Po drodze było ich kilka, ale przyznaję, że tylko te dwie wcześniej wspomniane czytałam z ogromnym zainteresowaniem. W najnowszej książce autorki zabrakło mi tego co przekonało mnie do poznawania książek autorki. Zabrakło mi zawiłej fabuły, emocji sprzecznych, które szaleją podczas czytania.

Bohaterkami tej książki są Amelia, Magda i jej córka Zuza. Kiedy obserwowałam wszystkie zapowiedzi książki, spodziewałam się lektury dla kobiet, które gdzieś w natłoku życia codziennego, nie mając może wcześniej okazji, możliwości, albo po prostu odwagi robią rewolucję w swoim życiu, wychodzą ze swojej skorupy, spełniają marzenia czy szukają miłości. W pewnym stopniu zgadzam się, że książka jest w tym klimacie, ale na mój gust napisana jest w taki sposób, że mnie osobiście nie skłoniła do wielu refleksji. Nie do końca byłam w stanie zrozumieć bohaterki tej książki, tak naprawdę nie widziałam tu jakiejś zmiany w ich życiu, a jeśli jakieś niewielkie zaszły to były raczej na skutek przypadku niż walki o marzenia. Nie mogę powiedzieć, że płynęłam przez tą historię delektując się nią, bo momentami się czułam zmęczona. Trochę zabrakło mi skupienia się bardziej na jednej bohaterce, ale też nie odnalazłam jakiegoś wątku, który by mnie tak mocno zainteresował, żeby przymknąć oko na te, które mi się dłużyły. Owszem pewna starsza pani i jej rodzina była takim promykiem słońca w tej książce, czymś rzeczywiście wywołującym wzruszenie i uśmiech, ale to nie wystarczyło, żebym całość oceniła jakoś bardzo wysoko. Możliwe, że jednak nie po drodze mi z twórczością autorki, chociaż z drugiej strony dwie wspomniane wyżej książki były zupełnie inne i naprawdę je uwielbiam!

Ode mnie 7/10. Przeczytajcie, same się przekonajcie.

Jestem świeżo po przeczytaniu najnowszej książki Krystyny Mirek. Nie czytałam zbyt wielu jej książek wcześniej, ale po przeczytaniu "Miłość, kłamstwa i sekrety" i "Niezwykła miłość" nabrałam ochoty na poznawanie innych książek autorki. Po drodze było ich kilka, ale przyznaję, że tylko te dwie wcześniej wspomniane czytałam z ogromnym zainteresowaniem. W najnowszej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1134
1087

Na półkach:

„Kiedy Cię spotkałam” to powieść zwracająca uwagę na kobiety oraz ich potrzeby,które często odkładane są na bok w imię pojawiających się dzieci,rodziny,pracy i walki o każdy dzień.
Historia pokazuje,że nawet będąc w dużych kłopotach przez naiwność,nie należy uciekać w samotność,tylko trzeba stawić im czoła.Warto wtedy nie zapominać o relacje z najbliższymi i ich wtedy nie okłamywać.Szczera rozmowa i przyznanie się do błędu jest ogromnie ważne,ponieważ kłamstwo nigdy nie jest dobre!

♥️Bardzo podobała mi się postawa Zuzy,która początkowo uciekła przed rozczarowaniem,lecz szybko zrozumiała co jest ważne.Także Magda i jej bezinteresowna pomoc mnie poruszyła.Od samego początku bardzo polubiłam obie dziewczyny za ich dobre serce i normalność.

♥️Historia jest hołdem dla samotnych mam,które potrafią wychować dzieci na dobrych ludzi oraz odrzucić nieodpowiednich mężczyzn pojawiających się w życiu.Egoizm i samouwielbienie tych facetów nie jest potrzebny dla silnych kobiet,które pragną prawdziwego uczucia i bliskości,a nie pieniędzy zgromadzonych na koncie.

♥️Jest to znakomita powieść autorki niosąca przesłanie i jednocześnie przestrogę przed zbyt szybkim zaufaniem nieodpowiedniej osobie.To również obraz pięknej relacji matka-córka,która pomimo burzy sprawiły,by w ich życiu wyszło słońce.
♥️Kocham takie życiowe historie i dlatego z całego serca polecam książkę

„Kiedy Cię spotkałam” to powieść zwracająca uwagę na kobiety oraz ich potrzeby,które często odkładane są na bok w imię pojawiających się dzieci,rodziny,pracy i walki o każdy dzień.
Historia pokazuje,że nawet będąc w dużych kłopotach przez naiwność,nie należy uciekać w samotność,tylko trzeba stawić im czoła.Warto wtedy nie zapominać o relacje z najbliższymi i ich wtedy nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
74

Na półkach:

Czy w życiu ważne są relacje międzyludzkie.
Oczywiście że tak. Relacje w rodzinie z dziećmi relacje z partnerem relacje z przyjaciółmi. I rozmowa taka prawdziwa bez ukrywania chowania na kiedyś jakiś tajemnic które tylko mogą popsuć te wspólne relacje. Ważne jest też szczęście nasze szczęście które możemy dać sobie sami. Dbanie o siebie swoją psychikę wewnętrzną radość spowoduje że nasze życie będzie lepsze. Krystyna Mirek taką historię właśnie oddaje w nasze ręce gorąco polecam sięgnąć po tą świetną lekturę.

Czy w życiu ważne są relacje międzyludzkie.
Oczywiście że tak. Relacje w rodzinie z dziećmi relacje z partnerem relacje z przyjaciółmi. I rozmowa taka prawdziwa bez ukrywania chowania na kiedyś jakiś tajemnic które tylko mogą popsuć te wspólne relacje. Ważne jest też szczęście nasze szczęście które możemy dać sobie sami. Dbanie o siebie swoją psychikę wewnętrzną radość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
864

Na półkach: ,

Czasami patrzymy na życie innych ludzi i czujemy wewnętrzną frustrację. W głowie pojawiają się słowa: dlaczego mi się nie udało? Dlaczego jestem sama/sam, nie byłam w stanie stworzyć szczęśliwej relacji z partnerem/partnerką? Nie zawsze jednak wiemy, co tak naprawdę kryje ten ładny obrazek, który pokazują nam inni lub który widzimy, zbyt zajęci, by skupić się na rysach, jakie się na nim znajdują. To wszystko sprawia, że kumulują się w nas negatywne uczucia, z którymi nie jest nam łatwo sobie poradzić. Narasta w nas poczucie beznadziei i przekonania, że nigdy nie uda nam się zaznać prawdziwego szczęścia…
W nowej książce Krystyna Mirek stawia przede wszystkim na relacje. Bierze na tapet przeróżne konfiguracje jak: córka-matka, przyjaciółka-przyjaciółka, ze szczególnym wskazaniem na relacje damsko-męskie. Autorka pod woalką subtelnego humoru i pozornie lekkiej historii serwuje swoim czytelnikom życiową opowieść, która pokazuje, jak czasami ciężko nam dostrzec głębię, jak łatwo dajemy się ponieść pierwszemu, często mylnemu, wrażeniu. Wolimy patrzeć na ludzi przez pryzmat pozorów, co nie tylko wywołuje w nas frustrację, jeśli uznamy, iż „mają lepiej”, ale staje się przyczynkiem do popełniania błędów, jeśli źle ocenimy nowo poznaną osobę.
Choć powieść Krystyny Mirek skierowana jest przede wszystkim do kobiet, w jej opowieści pojawiają się także panowie, którzy reprezentują różne typy osobowości i charakteru. Autorka na ich przykładzie zdaje się wskazywać na tzw. czerwone flagi, czyli sygnały ostrzegające przed toksycznym związkiem. Nie zawsze łatwo jest je dostrzec, zwłaszcza jeśli kobieta darzy mężczyznę uczuciem, bowiem mogą przybierać różną formę manipulacji lub kontroli. Bywa, że ujawniają zaburzenie osobowości czy niedojrzałość emocjonalną partnera. Dobry instynkt w tym przypadku może uchronić nas — kobiety przed złamanym sercem i rozczarowaniem. Pytanie tylko, jak ustrzec się przed nieodpowiednią partią? I czy nawet wówczas, kiedy weszliśmy w taki związek, istnieje sposób, by skutecznie się od niego uwolnić?
W „Kiedy Cię spotkałam” Krystyna Mirek pokazuje, że powiedzenie, iż „szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko” nie jest wyłącznie oklepanym frazesem. Często myślimy, że w codziennym zabieganiu powinnyśmy skupić się przede wszystkim na najbliższych. I nie ma nic złego, jeśli zachowamy w tym podejściu zdrowy rozsądek i złoty środek. Wiele kobiet bowiem myśli, że poświęcając uwagę sobie, pamiętając na co dzień o własnych potrzebach, coś zaniedbuje. Kołaczące się po głowie wyrzuty sumienia, często skutecznie odsuwają je na dalsze miejsce na liście rzeczy ważnych, a czasami i w ogóle je z niej eliminują. Myślę, że to może poniekąd wynikać z utartych społecznie ról, do których jesteśmy niejako przygotowywane od dziecka. Dziewczyna wychowywana jest na dobrą żonę i matkę, w uwspółcześnionej wersji także wzorową pracownicę. Obowiązków przybywa, a od nas oczekuje się, że niczym Wonder Woman poradzimy sobie ze wszystkim, jednocześnie służąc wsparciem, radą i pomocą także innym. Musimy jednak pamiętać, by nie dać się zwariować. My też mamy prawo nie być silne, czuć się zmęczone i smutne. Możemy nie mieć już więcej cierpliwości do biegania w codziennym amoku niczym „chomik w kółku”. My też jesteśmy ważne i to od siebie powinnyśmy zacząć, by móc czuć się w pełni szczęśliwe i spełnione. Warto zatem wprowadzić pewne zmiany, nie od razu w formie rewolucji. Wystarczy małymi krokami dochodzić do tego, czego tak naprawdę pragniemy.

Podsumowując:

„Kiedy Cię spotkałam” to słodko-gorzka, momentami zabawna i urocza, ale niepozbawiona życiowej dawki mądrości powieść dla każdej z nas. Opowieść o zawiedzionych nadziejach, trudnych relacjach, w których czasami brak szczerości; rozczarowaniach, których żadna z nas nie uniknie. Ważne jednak, by mieć oczy szeroko otwarte. I to zarówno po to, by w porę ustrzec się przed koszmarem toksycznego związku, ale także, a może przede wszystkim, by nie przegapić okazji na szczęście, które można spotkać za przysłowiowym zakrętem i to w zupełnie nietypowych okolicznościach. To historia o macierzyństwie, które jest największym wyzwaniem i szczęściem każdej z nas. Nie znaczy to jednak, że mamy się w nim zatracić, bo w codziennym kieracie nigdy nie należy zapominać o zachowaniu równowagi oraz o… sobie. Nasze spełnienie jest równie ważne, jak uśmiech naszego dziecka i z całą pewnością można to pogodzić, musimy tylko w to uwierzyć. Polecam!

Czasami patrzymy na życie innych ludzi i czujemy wewnętrzną frustrację. W głowie pojawiają się słowa: dlaczego mi się nie udało? Dlaczego jestem sama/sam, nie byłam w stanie stworzyć szczęśliwej relacji z partnerem/partnerką? Nie zawsze jednak wiemy, co tak naprawdę kryje ten ładny obrazek, który pokazują nam inni lub który widzimy, zbyt zajęci, by skupić się na rysach,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    33
  • Przeczytane
    6
  • Teraz czytam
    4
  • DO KUPIENIA
    1
  • Do kupienia
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Maj 2024
    1
  • Poszukuję
    1
  • Samodzielne
    1
  • Na czytniku
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kiedy Cię spotkałam


Podobne książki

Przeczytaj także